Niniejszym ogłaszam, że się przebranżawiamy. Z Chatynki na domowy szpital. Znudziło nam się już pracowanie i chodzenie do żłobka, więc postanowiliśmy zmienić trochę zakres naszej działalności. Tak na spontanie zupełnie, rano dziecię skacze, biega i dom demoluje, a po drzemce nagle jakby mu ktoś bateryjki odłączył, zjazd totalny, co się zapalenie krtani zowie. Tak żeśmy zostali uziemieni do odwołania. Nie powiem, stęskniłam się...
- 18.2.16
- 3 Comments