W ten weekend na zupełnie wariackich papierach eksmitowaliśmy się z mieszkania. Planowaliśmy pokoczować tam jeszcze kilka dni, ale fakt pożyczenia akurat dużego, ciężarowego samochodu dał nam dodatkowego kopa. Tak więc w niedzielę od rana uwijaliśmy się z ostatnimi kartonami. Przeczołgaliśmy przy tym trochę Gnomiszcza, który w końcu zasnął na siędząco. To nas na chwilę przystopowało i dało do myślenia. Śpiące Gnomiątko odholowaliśmy w...
- 27.10.15
- 2 Comments